Wpis 2019-02-19, 20:50
Kiedyś patrzyłam na świat inną perspektywą. Miałam na wszystko i wszystkich wylane, liczyła się tylko pseudo przyjaźń i pseudo związek przez które wpakowałam się w niezłe kłopoty. Dziś gdy wiem, że moje życie może odwrócić się o 360st, stresuję się. Dziwne przecież to nic takiego, muszę tylko stać przed sądem i pokazać siebie z lepszej strony, a później okaże się czy zostanie tak jak jest czy się zmieni wszystko. Kiedyś wszystko wydawało się łatwiejsze, gdy patrzyło się na to co dzieje się w danej chwili i nie zwracało się uwagi na dane konsekwencje. Teraz gdy mało brakuje bym zaprzepaściła wszystko, wiem że gdybym miała możliwość cofnięcia czasu to całkowicie inną ścieżka bym poszła.